Proszę o zarezerwowanie buźki Madeleine Keating. I piszę w sprawie bardziej organizacyjnej. Bo chciałabym zapytać czy jeśli moja pani zostałaby doktorantką, to czy to wygląda jak u nas? Że chodzi na zajęcia ale także musi wykładać? W sensie mieć kilka zajęć ze studentami? I druga sprawa czy jak zrobiła magistra z jednego kierunku czy na doktorat może iść na coś innego, ale w obrębie wydziału?
Wizerunek zarezerwowany! Jeśli chodzi o doktorat, to z mojego reaserchu wynika, że bardziej polega to na badaniach własnych. Zajmuje około 3-4 lat i kończy się obroną pracy, co wygląda mniej więcej tak, jak u nas. Doktorant może, ale nie musi być zobowiązany do uczestnictwa w jakichś zajęciach (nie jest jednak z nich jakoś tam oceniany). Prawdopodobnie jednak sporo czasu spędza w którymś instytucie badawczym etc. :) Jeśli chodzi o magistra - jasne, jestem jak najbardziej na tak. Nie mam na to potwierdzenia w jakichś źródłach, ale moim zdaniem to logiczne, że to możliwe. :)
Mój laptop wydał dziś z siebie ostatnie tchnienie. Chwilowo nie wiem kiedy będę mogła pozwolić sobie na Nowy, ale jestem dobrej myśli i poproszę o urlop tak na trzy tygodnie. Może do tej pory wszystko będzie już ogarnięte. :)
Drogi Kanclerzu, a może nawet Kanclerko, ja jak zawsze przychodzę z problemem (a niech mnie kule biją) i chyba zasługuję na miano marudy numer jeden, ale proszę mnie nie bić. Tak się zastanawiam... W etykietach jest minimalny bałagan, ponieważ nie ma konsekwencji: raz kierunki pojawiają się w wersji polskojęzycznej, a innym razem angielskojęzycznej. Osobiście jestem fanką wersji polskiej, bo nie znoszę anglicyzmów (jednocześnie straszna ze mnie hipokrytka, bo jeden pojawi się w karcie i to wielokrotnie), ale też zdaję sobie sprawę z tego, że niektóre kierunki ciężko przetłumaczyć, jak chociażby: Visual Literacy: Researching Images. Stąd też moja propozycja, aby może doprecyzować w jakim języku powinny być podawane kierunki w etykietach, bo ja najchętniej dodałabym moje własne tłumaczenie, ale zdaję sobie sprawę, że w związku z tym etykieta ta nie zostanie już nigdy przez nikogo innego użyta. Co robić, jak żyć? Będę niezmiernie wdzięczna za odpowiedź, a tymczasem wysyłam pozdrowienia i uściski.
Zimno mi, zdaję sobie sprawę z zaistniałej sytuacji i przyznaję, że już od paru dni się nad tym zastanawiam. Osobiście podjęłam się przy tworzeniu bloga przetłumaczenia zaledwie kilku kierunków po to, żeby ułatwić Autorom rozeznanie się, co dany wydział oferuje. Wydziały figurują natomiast na blogu w wersji anglojęzycznej z powodu, który podajesz: nie chciałam narzucać własnej interpretacji innym osobom. Tak właściwie etykiety miały mi głównie pomóc w kwestiach organizacyjnych, ale jeśli zgłaszasz, że dla Autorów uporządkowanie w tym temacie też jest ważne, to przemyślę w takim razie, którą wersję językową na blogu przyjąć i poinformuję wszystkich Autorów o zmianach na blogu. Wydaje mi się jednak, że konieczne będzie mimo wszystko użycie angielskich nazw i przykro mi, jeśli to jakkolwiek popsuje w Twoich oczach bloga (referuję tutaj do nie znoszenia anglicyzmów), ale tak sobie myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby Autorzy w kartach stosowali taką wersję, jaka im się podoba. Etykiety zaś żyłyby swoim życiem, hm?
Poproszę o urlop na 3 tygodnie dla mojej postaci (Noah Savea) oraz zwolnienie wizerunku Ezry Millera. Kontuzja ręki mi się odnowiła i nie jestem w stanie przez to odpisywać, przebywam w szpitalu i chwilowo sama nie wiem co będzie dalej.
Dziękuję za wspólną zabawę, jednak wybijam się z postaci, gdy uciekają mi autorzy, z którymi zaczęłam wątki ;) Karty pousuwałam, siebie z bloga również, więc został jedynie pusty link ;) Pozdrawiam!
Dziękuję za wspólną zabawę i życzę powodzenia w dalszym prowadzeniu bloga :) Karty, dodatki i samą siebie z bloga już usunęła, więc proszę o usunięcie pustych linków :)
Czy mogłabym prosić o zarezerwowanie Leonarda DiCaprio na wizerunek? :)
OdpowiedzUsuńRezerwacja wpisana!
UsuńPoproszę o buźkę Matthew Daddario. :)
OdpowiedzUsuńJa poproszę Dave Franco. :)
OdpowiedzUsuńObydwie rezerwacje zostały wpisane! :)
UsuńBuźka Lisy to Emily Rudd ;)
OdpowiedzUsuńPoproszę o rezerwację wizerunku Bena Nordberga.
OdpowiedzUsuńWpisane!
UsuńDobra, przegrałam z własnymi myślami. Cole Sprouse jeszcze dla mnie będzie. :)
OdpowiedzUsuńTo ja jeszcze poproszę o rezerwację wizerunku Phoebe Tonkin, bo w głowie pojawił mi się jeszcze jeden pomysł na postać :)
OdpowiedzUsuńObie rezerwacje już lecę wpisać! :)
UsuńProszę o zarezerwowanie wizerunku Jordy Baan :)
OdpowiedzUsuńJasne! :)
UsuńProszę o zarezerwowanie buźki Madeleine Keating.
OdpowiedzUsuńI piszę w sprawie bardziej organizacyjnej. Bo chciałabym zapytać czy jeśli moja pani zostałaby doktorantką, to czy to wygląda jak u nas? Że chodzi na zajęcia ale także musi wykładać? W sensie mieć kilka zajęć ze studentami?
I druga sprawa czy jak zrobiła magistra z jednego kierunku czy na doktorat może iść na coś innego, ale w obrębie wydziału?
Wizerunek zarezerwowany!
UsuńJeśli chodzi o doktorat, to z mojego reaserchu wynika, że bardziej polega to na badaniach własnych. Zajmuje około 3-4 lat i kończy się obroną pracy, co wygląda mniej więcej tak, jak u nas. Doktorant może, ale nie musi być zobowiązany do uczestnictwa w jakichś zajęciach (nie jest jednak z nich jakoś tam oceniany). Prawdopodobnie jednak sporo czasu spędza w którymś instytucie badawczym etc. :) Jeśli chodzi o magistra - jasne, jestem jak najbardziej na tak. Nie mam na to potwierdzenia w jakichś źródłach, ale moim zdaniem to logiczne, że to możliwe. :)
miloscolx@gmail.com
OdpowiedzUsuńPoproszę o zarezerwowanie wizerunku: Ezra Miller
OdpowiedzUsuńWpadł mi do głowy pomysł na drugą postać ;)
Rezerwacja wpisana! :)
UsuńMożesz wpisać Vall w pracownikach. ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za informację. :)
UsuńPoproszę o rezerwację buzi: Álvaro Rico ;))
OdpowiedzUsuńRezerwacja wpisana! :)
UsuńMój laptop wydał dziś z siebie ostatnie tchnienie. Chwilowo nie wiem kiedy będę mogła pozwolić sobie na Nowy, ale jestem dobrej myśli i poproszę o urlop tak na trzy tygodnie. Może do tej pory wszystko będzie już ogarnięte. :)
OdpowiedzUsuńDylan O'malley & jonathan keller
Nie ma sprawy, wpisuję i życzę, aby wszystko się szybko udało rozwiązać! :)
UsuńDrogi Kanclerzu, a może nawet Kanclerko,
OdpowiedzUsuńja jak zawsze przychodzę z problemem (a niech mnie kule biją) i chyba zasługuję na miano marudy numer jeden, ale proszę mnie nie bić.
Tak się zastanawiam... W etykietach jest minimalny bałagan, ponieważ nie ma konsekwencji: raz kierunki pojawiają się w wersji polskojęzycznej, a innym razem angielskojęzycznej. Osobiście jestem fanką wersji polskiej, bo nie znoszę anglicyzmów (jednocześnie straszna ze mnie hipokrytka, bo jeden pojawi się w karcie i to wielokrotnie), ale też zdaję sobie sprawę z tego, że niektóre kierunki ciężko przetłumaczyć, jak chociażby: Visual Literacy: Researching Images. Stąd też moja propozycja, aby może doprecyzować w jakim języku powinny być podawane kierunki w etykietach, bo ja najchętniej dodałabym moje własne tłumaczenie, ale zdaję sobie sprawę, że w związku z tym etykieta ta nie zostanie już nigdy przez nikogo innego użyta. Co robić, jak żyć?
Będę niezmiernie wdzięczna za odpowiedź, a tymczasem wysyłam pozdrowienia i uściski.
Zimno mi,
Usuńzdaję sobie sprawę z zaistniałej sytuacji i przyznaję, że już od paru dni się nad tym zastanawiam. Osobiście podjęłam się przy tworzeniu bloga przetłumaczenia zaledwie kilku kierunków po to, żeby ułatwić Autorom rozeznanie się, co dany wydział oferuje. Wydziały figurują natomiast na blogu w wersji anglojęzycznej z powodu, który podajesz: nie chciałam narzucać własnej interpretacji innym osobom. Tak właściwie etykiety miały mi głównie pomóc w kwestiach organizacyjnych, ale jeśli zgłaszasz, że dla Autorów uporządkowanie w tym temacie też jest ważne, to przemyślę w takim razie, którą wersję językową na blogu przyjąć i poinformuję wszystkich Autorów o zmianach na blogu. Wydaje mi się jednak, że konieczne będzie mimo wszystko użycie angielskich nazw i przykro mi, jeśli to jakkolwiek popsuje w Twoich oczach bloga (referuję tutaj do nie znoszenia anglicyzmów), ale tak sobie myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby Autorzy w kartach stosowali taką wersję, jaka im się podoba. Etykiety zaś żyłyby swoim życiem, hm?
Proszę o rezerwację wizerunku Niny Dobrev :)
OdpowiedzUsuńJednak na miejsce Dobrev wskakuje wizerunek Corentina Huarda :)
UsuńWpisany!
UsuńSzykuje mi się dość ciężki tydzień na uczelni, dlatego proszę o urlop tak do 03.12 :)
OdpowiedzUsuńJessie Merrick
Josie Lovely
Urlop wpisany, a na uczelni życzę powodzenia! :)
UsuńProszę o rezerwację wizerunku Haley Permenter :)
OdpowiedzUsuńJasne ;)
UsuńPoproszę o urlop na 3 tygodnie dla mojej postaci (Noah Savea) oraz zwolnienie wizerunku Ezry Millera. Kontuzja ręki mi się odnowiła i nie jestem w stanie przez to odpisywać, przebywam w szpitalu i chwilowo sama nie wiem co będzie dalej.
OdpowiedzUsuńJasne, wszystko załatwiam i życzę szybciutkiego powrotu do zdrowia! <3
UsuńA ja jednak poproszę o usunięcie Dylana oraz Jonathana z linków. Okazuje się, że nie umiem się wczuć w pisanie tymi postaciami. Życzę powodzenia.
OdpowiedzUsuńdylan o'malley & jonathan keller
W porządku! Jakby przyszedł pomysł na inne postaci, to zapraszam serdecznie!
UsuńCześć, proszę o wpisanie wizerunku Tristanowi : Elias Bender Rønnenfelt c;
OdpowiedzUsuńok, wpisuję!
UsuńProszę o zeszkicowanie Heaven, zaś dla Sawyera proszę o urlop do 24 grudnia :)
OdpowiedzUsuńŻaden problem! :)
UsuńStraszna ze mnie gapa, naśmieciłam u Valerie, więc proszę o usunięcie usuniętego (:D:D:D) komentarza, dziękuję ślicznie!
OdpowiedzUsuńKażdemu się zdarza! Już lecę to naprawić. :)
UsuńHej, hej! Można już usunąć urlop u Jessie i Josie :)
OdpowiedzUsuńok ;)
UsuńZnowu nabałaganiłam, więc prosiłabym o usunięcie bajzlu u Clementine i Valentine :<
OdpowiedzUsuńposprzątane ;)
UsuńSpóźniłam się z wpisem na listę ;/, czy mogę prosić o przywrócenie?
OdpowiedzUsuńEthan Rathbone
Żaden problem. :)
UsuńPoproszę o rezerwację buzi Diego Barrueco. :)
OdpowiedzUsuńok :)
UsuńNiestety muszę prosić o usunięcie Destiny. Dziękuję za wspólną zabawę i życzę powodzenia w dalszym rozwijaniu bloga :)
OdpowiedzUsuńOk, dziękujemy również za współną zabawę! :)
UsuńDziękuję za wspólną zabawę, jednak wybijam się z postaci, gdy uciekają mi autorzy, z którymi zaczęłam wątki ;)
OdpowiedzUsuńKarty pousuwałam, siebie z bloga również, więc został jedynie pusty link ;)
Pozdrawiam!
Bardzo szkoda, ale rozumiem i życzę Wesołych Świąt! :)
UsuńBardzo prosiłabym o urlop do 27 grudnia dla Valentine :)
OdpowiedzUsuńNie ma najmniejszego problemu! :)
UsuńDziękuję za wspólną zabawę i życzę powodzenia w dalszym prowadzeniu bloga :) Karty, dodatki i samą siebie z bloga już usunęła, więc proszę o usunięcie pustych linków :)
OdpowiedzUsuńJessie Merrick
Josie Lovely
Dziękuję za informacje i za czas spędzony wspólnie na blogu! Ponadto: Wesołych Świąt! :)
UsuńProszę o usunięcie Chloe Weaving z linków.
OdpowiedzUsuńProszę o usunięcie Joshuy Evertona z linków.
OdpowiedzUsuńRównież proszę o usunięcie Clementine z linków.
OdpowiedzUsuńNiestety, muszę zrezygnować z prowadzenia Dante Barkera. Proszę o usunięcie go z linków.
OdpowiedzUsuńJa sobie ukradnę wizerunek Molly Nilsson!
OdpowiedzUsuń